tag:blogger.com,1999:blog-4366022300311155927.post6156289024060155422..comments2024-03-10T12:13:08.003+01:00Comments on no hay banda: Pochowajcie mnie pod podłogą (2009)Arek Szpakhttp://www.blogger.com/profile/08484742319551263285noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-4366022300311155927.post-84118808842679827152012-08-22T22:28:40.346+02:002012-08-22T22:28:40.346+02:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Katarynkahttps://www.blogger.com/profile/02516138557561682317noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4366022300311155927.post-73027054239781093052011-06-29T22:03:24.005+02:002011-06-29T22:03:24.005+02:00A no od jakiegoś czasu planuję się z nimi zapoznać...A no od jakiegoś czasu planuję się z nimi zapoznać. Teraz zrobię to chętniej. Tylko póki co nie mogę się wydostać z włoskich gatunków.Marcin Z.https://www.blogger.com/profile/04975708869420321492noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4366022300311155927.post-13586239194034008652011-06-28T13:30:34.337+02:002011-06-28T13:30:34.337+02:00* Swoją drogą, zachęcam Cię do nadrobienia zaległo...* Swoją drogą, zachęcam Cię do nadrobienia zaległości z Bałabanowa. Jego ostatnie filmy, "Morfina" i "Palacz", to nic poniżej "Ładunku 200" czy "O potworach i ludziach". :)Arek Szpakhttps://www.blogger.com/profile/08484742319551263285noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4366022300311155927.post-46827256838089067222011-06-28T13:15:35.747+02:002011-06-28T13:15:35.747+02:00Ok. To ekranizacja kontrowersyjnej, i ponoć mocno ...Ok. To ekranizacja kontrowersyjnej, i ponoć mocno autobiograficznej powieści Pawła Sanajewa. Powieści nie znam, ale po obejrzeniu filmu wierzę, że to historia, u której podstaw tkwi czyjeś autentyczne doświadczenie. I wydaje mi się, że nie sposób nie uwierzyć.<br /><br />Ujęta - może nie w całości, ale przede wszystkim - z perspektywy kilkuletniego bohatera historia chorowitego chłopaka wychowywanego przez niezrównoważoną psychiczne babcię, izolującą go od otoczenia i matki, którą (jak niemal każdym innym) pogardza.<br /><br />Babcia jest na pierwszym planie i jest to fascynująca każdym calu postać. Jest trochę jak matka z "Takiego pięknego syna urodziłam" Koszałki, ale taka, którą mógłby wymyślić i opisać Dostojewski. "Rosyjska dusza" w odromantycznionej, zdeformowanej wersji. Jednocześnie groteskowa i bardzo prawdziwa, odpychająca i przejmująca; tyle samo w niej nienawiści i frustracji, co miłości i oddania. Często zresztą nie sposób odróżnić jedno od drugiego.<br /><br />Jest tu ten sam - bardzo charakterystyczny dla nowego kina rosyjskiego - splot brutalności, groteskowości i krytycznie przedstawianej "złej rosyjskości", co np. u Bałabanowa, tyle że tu zło przybiera formy przede wszystkim emocjonalne; to rzecz o patologicznej rodzinie, toksycznej miłości, ale można go też postrzegać, jako kolejny film o ludziach zniszczonych przez system, w którym przyszło im żyć.<br /><br />Znakomity film.Arek Szpakhttps://www.blogger.com/profile/08484742319551263285noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4366022300311155927.post-16375949797927375712011-06-28T12:17:14.885+02:002011-06-28T12:17:14.885+02:00Miny postaci rozbrajają. Co byś więcej o filmie na...Miny postaci rozbrajają. Co byś więcej o filmie napisał? Ciekawie to wygląda.Marcin Z.https://www.blogger.com/profile/04975708869420321492noreply@blogger.com