wtorek, 29 stycznia 2019

Wdowy, reż. Steve McQueen (2018)

Znaczące jest otwarcie, trwająca kilkanaście sekund scena, w której moment małżeńskiej czułości "zburzony" zostaje gwałtownym żartem męża - niby jak drapieżnik chcącego ugryźć dopiero co całowaną żonę. 

Bohaterkami filmu są kobiety pozostawione same sobie w drapieżnym, męskim świecie. Grany przez Daniela Kaluuyę Jatemme Manning, może najbardziej brutalny i  nieobliczalny z bohaterów, wydaje się nawet poruszać jak zwierzę; zawsze jakby lekko skulony, przyczajony do skoku. 

Z kolei Harry Rawlings (Liam Neeson) jest jak skrajny przykład cynicznego złodzieja-profesjonalisty w typie granego przez Roberta De Niro McCauleya z "Gorączki" Manna, stawiającego fach zawsze przed życiem osobistym, w granicznej sytuacji niewahającego się porzucić i/lub skrzywdzić bliskiej osoby. 

Z męskim kinem sensacyjnym według mannowskiego wzoru, kobiece "Wdowy" wydają mi się mieć paradoksalnie więcej wspólnego niż z bardziej typowymi heist-movie; może zresztą nieprzypadkowo pojawia się w filmie błękitne ujęcie z Violą Davis patrząca zza szyb pokoju na wody Jeziora Michigan – podobne do często w kinie cytowanej, słynnej sceny z "Gorączki".



Grana przez Davis Veronica jest nieustannie spięta, pod presją, groźbą, jakby wystraszona przez męża w tych pierwszych sekundach filmu, wrzucona w wir jego świata. Rozluźnia się dopiero w pięknej finałowej scenie spotkania z Alice (Elizabeth Debicki), w dosłownie ostatnim kadrze filmu. Relacja Veronica - Alice jest czułym sercem "Wdów". Wywodzące się z różnych światów, różnych charakterów, skonfliktowane, z czasem coraz bliższe, w sekwencji finałowego spotkania fotografowane są tak, jakby patrzyły w lustrzane odbicie. 

W przypadku Veroniki, swego rodzaju "znakiem" jej wrażliwości jest suczka Olivia, z którą grana przez Davis bohaterka prawie się nie rozstaje. Jest w ich obrazach, pani i pieska, coś bardzo ładnego, a jednocześnie efektownie filmowego, dowcipnego - Veronica, nie tracąc ze swojej twardości i spójności, na przemian wzrusza i prezentuje się niczym badassowa postać z kina blaxploitation.      

I jeszcze dwa obrazy. Magazyn mężów, w którym spotykają się wdowy; plakaty roznegliżowanych kobiet na ścianach, worek treningowy i stojąca obok niego, bita wcześniej przez męża, Alice. Zastrzelenie syna bohaterki przez nadgorliwego policjanta; czerwień samochodu chłopaka zestawiona z czerwieniem plakatów wyborczych Obamy. 















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz