Ten
znakomity southern gothicowy horror sprawia wrażenie, jakby mieścił
wszystko, co dla rzeczonego podgatunku charakterystyczne: amerykańskie
południe, rodzina, duchy przeszłości, starotestamentowa moralność, bóg i
diabeł, los, fatalizm, zakazana namiętność, grzech, zbrodnia,
szaleństwo, piekielny ogień... Nie śpieszy się przy tym, jest gęsty,
świetny w aktorstwie i dialogu, trochę literacki, taki też w konstrukcji
– niczym powieść podzielony na części, których bohaterami są kolejni z
rodzeństwa Grahamów: mieszkający wraz z ojcem na dogorywającej farmie
Thomas; prowadzący trampowy tryb życia, ścigany przez hazardowe długi i
problemy z prawem Eli oraz jego bliźniaczka, Mary – tylko pozornie
najbardziej z rodzeństwa ułożona. Gdy wszyscy troje spotkają się w
ostatnim akcie filmu, stare rodzinne sekrety wypełzają na wierzch.
Chociaż
finał zaskakuje podwójnie, nie ma w nim nic, czego nie sugerowano by
wcześniej. Naznaczająca życie rodzeństwa tajemnica obecna jest w
szczegółach, aluzjach, przypadkach i, jako ciężar dźwigany przez
bohaterów sprawiających wrażenie w połowie zżartych, na granicy rozpadu,
lub już w rozpadzie. Tragiczni, ale i uwikłani – w grzech, zbrodnię,
szaleństwo? – niepokoją w podobnym stopniu, co wzbudzają współczucie.
Niebo
w sinych kolorach, przeorane twarze, nawiedzone miejsce, Robert Patrick
jako redneckowy patriarcha – szalony ojciec, ogień, siekiera. Barokowe
skondensowanie mrocznych elementów owocuje tu z czasem swoistym
naddatkiem gatunku, który nie tylko nie wybija z opowieści, ale czyni ją
jeszcze bardziej fascynującą. "Co widział Jozjasz" jest trochę jak
szalony gotycki komiks albo mroczna baśń o zemście – w jednej z
pierwszych scen grany przez Patricka tytułowy bohater opowiada dorosłemu
synowi, jak spotkał Leprechauna. W kapitalnej drugiej części Eli, wraz
ze swymi szemranymi kompanami, udaje się do cygańskiego obozu, aby
ukraść gospodarzom złoto, a cygańska wróżka wróży mu najgorsze. Fatalizm
historii, jej znaki i przypadki, układają się ostatecznie w mroczny,
ale konsekwentny porządek, jakby wszystko w niej było częścią większego
planu, a diabeł i surowy demiurg istnieli naprawdę.
sobota, 20 sierpnia 2022
Co widział Jozjasz, reż. Vincent Grashaw (2021)
See less
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz